|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Patsy
Gumowa Lalka xd | adminka.
Dołączył: 27 Mar 2008
Posty: 183
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: (c)Hocifel ^^
|
Wysłany: Pon 15:32, 31 Mar 2008 Temat postu: Samopoczucie |
|
|
Jak się czujesz?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Adu$
Good girl gone bad
Dołączył: 30 Mar 2008
Posty: 169
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Pon 16:01, 31 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
a no dobrze
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Orchidea
Gość
|
Wysłany: Pon 17:21, 31 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
nawet ok.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Patsy
Gumowa Lalka xd | adminka.
Dołączył: 27 Mar 2008
Posty: 183
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: (c)Hocifel ^^
|
Wysłany: Pon 18:30, 31 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Okropnie.
Źle.
Fatalnie.
Nie mam doła, ale jestem smutna.
...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
aaa4
Dołączył: 05 Maj 2017
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 13:59, 10 Maj 2017 Temat postu: |
|
|
Pila i swidry podjely ponownie swoj spiew, zdzierajac skore i miesnie z istoty, ktora przesladowala ich w nocnych koszmarach. Komputer zapisywal w pamieci wszystkie obrazy - zarowno zwykle, jak i ultradzwiekowe - ktore mialy mu posluzyc do stworzenia holograficznego modelu zwierzecia. Dopiero po ukonczeniu tej pracy zamierzali przystapic do kompleksowej analizy tego zadziwiajacego organizmu
-Prawie mi zal tego stworzenia - odezwal sie po raz pierwszy od kilku godzin Zack. Wskazal Cassandre i inne skomplikowane urzadzenia, ktore znajdowaly sie w pomieszczeniu. - Nie moglo wiedziec, przeciwko czemu staje.
Carlos warknal cos w glebi gardla i wstal. Zanim jednak zdazyl sie poruszyc, powstrzymal go smiech Sylvii. Popatrzyla na Cadmanna i usmiechnawszy sie szeroko, powiedziala:
-Nie. Rzeczywiscie nie moglo.
Carlos usiadl na krzesle, a pila rozpoczela nowa piesn.
Wycieli zebra. Sylvia najpierw zajela sie plucami, bardziej plaskimi niz ludzkie, oplecionymi niezwykle gesta pajeczyna naczyn krwionosnych. Arterie oraz zyly mialy [link widoczny dla zalogowanych]
grubosc kciuka: mogly dostarczac pracujacym miesniom krew i tlen w fantastycznym wrecz tempie. Widok ten byl tak niewiarygodny, ze Sylvia pokrecila glowa ze zdumieniem.
Nastepnie zaczela sondowac worki splaszczonych gruczolow, ktore byly ulokowane na szczycie pluc.
-Co to jest, na litosc boska? - wyszeptala. - Cassandra, powiekszenie. - Wbila w jeden z nich czubek skalpela. Scianki byly elastyczne, pomarszczone, skurczone do rozmiarow jednej trzeciej pluc. - Cokolwiek to jest, moze sie w tym zmiescic znacznie wiecej tej galarety niz teraz. - W workach znajdowala sie jaskrawokarminowa, galaretowata substancja. Sylvia wydobyla lyzka probke. - Zaraz to przeanalizuje.
Umiescila probke w biotermografie, sciagnietym z Geographica. Chwile potem dal sie slyszec cichy szum pompy usuwajacej powietrze z komory badawczej.
Dziekujmy Bogu, pomyslala, ze przynajmniej ten aparat byl zduplikowany. Tak duzo innych instrumentow zostalo zniszczonych; bez biotermografu musieliby poswiecic piekielnie duzo czasu, by ustalic wzorzec genetyczny tego stworzenia. Byc moze musieliby przechowywac jego tkanki przez cale lata, zanim udaloby im sie zastapic czyms to urzadzenie.
Kiedy BTG skonczyl usuwanie powietrza z komory, probka czerwonej cieczy zostala spalona w blysku wyladowania, a na ekranie mignely barwne prazki jego widma [link widoczny dla zalogowanych]
optycznego. Sylvia zagwizdala cicho.
-Co? - zapytal Jerry. Popatrzyl na ekran komputera, na ktorym mialy sie pojawic wyniki analizy chromatograficznej.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|